Refleksja

ks. Edward Sztafrowski,
Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych

Jakże dziwne jest często zachowanie się człowieka, który słusznie uważa siebie za króla wszystkich stworzeń ziemskich i na pewno ma wiele szlachetnych pragnień i dążeń na dnie swego serca. Potrafi on przecież niejednokrotnie działać jakby wbrew zdrowemu rozsądkowi; szczycąc się słusznie licznymi osiągnięciami, tak po dziecinnemu zachowuje się wtedy, gdy patrzy na wielkie dzieła Boże.
1. Św. Piotr, napełniony Duchem Świętym, wykazuje brak logiki przełożonym i starszym ludu. Stali przecież wobec oczywistego znaku (uzdrowienie paralityka), a jednak nie chcieli go uznać. Uważali siebie za przywódców narodu, a było im tak daleko od tego, by rozpoznać znaki czasu. Niedawno odrzucili samego Chrystusa, chociaż dokonał na ich oczach tylu znaków świadczących o Jego boskim posłannictwie. Teraz otrzymują nowy znak, przy pomocy którego mogą rozpoznać, że błądzili, odrzucając Mesjasza. Piotr wyjaśnia im, że ten chory człowiek, którego przynoszono codziennie pod bramę świątyni, odzyskał zdrowie w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego przełożeni ludu i starsi ukrzyżowali.
Trudno jednak człowiekowi dumnemu przyznać się do winy i dlatego dzieje się w ten sposób, że kamień odrzucony przez budujących staje się kamieniem węgielnym. Jezus, którym wzgardzono, stał się Zbawicielem świata. Św. Piotr z niezwykłą odwagą stwierdza, że "nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym mogliby być zbawieni".
"Niewinny Baranek krwią swoją dobrowolnie przelaną wysłużył nam życie i w Nim Bóg pojednał nas ze sobą i między nami samymi oraz wyrwał z niewoli szatana i grzechu, tak że każdy z nas może wraz z Apostołem powiedzieć: Syn Boży «umiłował mnie i wydał siebie samego za mnie» (Ga 2, 20). Cierpiąc za nas nie tylko dał przykład, byśmy szli w Jego ślady, lecz i otworzył nam nową drogę, którą jeśli idziemy, życie i śmierć doznają uświęcenia i nabierają nowego sensu" (KDK, nr 22, 3).
2. Św. Jan Apostoł, mając na uwadze tych, którzy przyjęli z wiarą Chrystusa, woła w zachwycie, żebyśmy kontemplowali miłość Boga, jaka objawiła się w Jego Synu, Jezusie Chrystusie. Przypomina nam przede wszystkim dar dziecięctwa Bożego: nie tylko zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, ale nimi naprawdę jesteśmy. Przechodzi to ludzkie pojęcie, ale przecież jest rzeczywistością, o której nas upewnia Słowo Boże. Stanowi ono wyraz i dowód nieskończonej miłości Boga wobec człowieka, ale też jednocześnie nakłada poważne zobowiązania. Chrześcijanin musi pamiętać o tej godności i prowadzić życie zgodne z Ewangelią.
Dziecięctwo Boże jest niewątpliwie czymś niezwykle wielkim, ale spodziewamy się rzeczy jeszcze większych. Św. Jan upewnia nas, że przyjdzie moment, w którym będziemy podobni do Boga i ujrzymy Go takim, jakim jest. Nastąpi to wtedy, gdy spotkamy się z Bogiem, aby otrzymać wieczną nagrodę za życie godne dziecka Bożego.
3. Ewangelia stanowi kulminacyjny punkt dla naszych rozważań w dniu dzisiejszym, ponieważ przynosi oświadczenia i zapewnienia samego Chrystusa. On jest właśnie Dobrym Pasterzem, który oddał za nas swoje życie; On zna swoje owce i troszczy się o nie; On pragnie, aby wszyscy znaleźli się w Jego owczarni.
Jednakże z tego nie wynika, że owce mogą zająć beztroską postawę, zdając się we wszystkim na Dobrego Pasterza, który ma o nie pieczę. Chociaż jest prawdą, że Chrystus opiekuje się w sposób niewymowny tymi, którzy w Niego wierzą, to jednocześnie należy i o tym pamiętać, że każdy musi zadecydować o włączeniu się do tej wielkiej owczarni i świadomie w niej trwać. Chrystus mówi, że znają Go Jego owce. Przypomnijmy, że Pismo św. nadało specjalną treść słowu "znać". Otóż ten naprawdę zna Chrystusa, kto przylgnął do Niego przez wiarę i trwa w miłości, pełniąc wolę Ojca na podobieństwo swojego Mistrza.
Przeżywając w Niedzielę Dobrego Pasterza Dzień Modlitw o powołania, musimy sobie uświadomić, że pasterska troska Chrystusa w stosunku do nas przedłuża się obecnie w działalności kapłańskiej tych, których on powołuje. Mamy też mieć zawsze świadomość potrzeby tej posługi.
MSZE ŚWIĘTE

   Niedziele: 08:00 10:30
                           14:00  Nabożeństwo

Dni powszednie:
        środa i piątek
       pozostałe dni   


 07:00
18:00

 

Kalendarium intencji
intencje na dany dzień
brak wolnych intencji
wolne intencje
23 kwietnia 2024
18:00
  • Za zm. Zofię i Jana Komorek, syna Huberta, zięcia Antoniego, rodzeństwo, rodziców i zm. z pokrewieństwa Komorek-Walach-Krybus-Serzisko-Pawiński-Grabisch.
Zgłoś swoją intencjęZobacz wszystkie intencje >