Refleksja

ks. Edward Sztafrowski,
Wprowadzenie do liturgii Mszy niedzielnych i świątecznych

1. Żydowski szabat przypadał zawsze w dzisiejszą naszą sobotę. Ponieważ czas liczono od zachodu do zachodu słońca, stąd szabat zaczynał się w piątek wraz z zachodem słońca i kończył w sobotę, również z zachodem słońca. Święcenie szabatu stało się treścią trzeciego przykazania dekalogu. Jak to podkreśla sama nazwa, szabat nakładał przede wszystkim obowiązek powstrzymywania się od pracy, co dawało możność odpoczynku. Powoływano się przy tym na przykład samego Boga, który w ciągu sześciu dni stwarzał świat, a dnia siódmego odpoczął (Rdz 2, 3). Taki też sens posiada szabat w dzisiejszej wypowiedzi Mojżesza, który występuje w imieniu Pana. Odwołuje się jednak również do wyzwolenia narodu z niewoli egipskiej, która pozbawiała Izraelitów prawa korzystania z koniecznego odpoczynku. W ten jednak sposób szabat nabiera w większym jeszcze stopniu charakteru bezpośrednio religijnego, stanowiąc przypomnienie ważnego wydarzenia, którego sprawcą był Jahwe.
Pismo święte wyliczało prace, które należałoby uznać za ciężkie, a więc prace na roli, tłoczenie winogron, kupno, sprzedaż, noszenie ciężarów, a nawet gotowanie. Później szabat stał się dniem składania ofiar w świątyni jerozolimskiej. W okresie niewoli (po zniszczeniu świątyni) szabat stał się także symbolem Przymierza zawartego z Bogiem, i wyróżniał Izraelitów od innych narodów. Wtedy właśnie przyszło pierwsze obostrzenie obchodzenia szabatu. Następne obostrzenie przyniósł okres wojen prowadzonych przez Machabejczyków. Do niesłychanych natomiast rozmiarów treść tego przykazania rozbudowali rabini. W Talmudze wyliczali aż 39 rodzajów prac zakazanych w tym dniu. Określona została nawet odległość drogi szabatowej, tj. drogi, jaką można było odbyć w dniu szabatu (ok. 1 km, czyli 200 łokci).
Tak więc - podobnie jak i w innych wypadkach - zasadniczą uwagę zwrócono na stronę zewnętrzną, a więc na literę, przez co doprowadzono pośrednio do przekreślenia ważniejszych rzeczy, np. przykazania miłości.
 
2. Nawiązując do aktu stworzenia świata, Apostoł podkreśla, że Bóg stał się kiedyś stwórcą naturalnego światła, które odgrywa tak zasadniczą rolę zwłaszcza dla życia. Ten sam Bóg jest jednak również sprawcą innego, duchowego już światła, które rozbłyska w naszych sercach i pozwala wniknąć w tajemnicę chwały Bożej ukazanej w Chrystusie.
Ciemność pozostanie zawsze symbolem niewiedzy i grzechu, światło zaś symbolem prawdy, Chrystusa i świętości. Bóg, który jest samą światłością, udziela nam światła w sensie naturalnym i duchowym. Ale ten wielki dar Boży nosimy jakby w glinianych naczyniach i nie potrafimy go ocalić bez specjalnej pomocy z góry. Pan Bóg jednak jest nieskończenie dobry i tak wspaniale nas wspomaga, że potrafimy przetrwać i przezwyciężyć największe nawet przeciwności. Apostoł mówi dziś przede wszystkim o trudach i rozmaitych utrapieniach, jakie towarzyszą jego pracy apostolskiej. Mógł o sobie nawet powiedzieć, że w ciele swoim nosi konanie Jezusa Chrystusa, a więc ma bardzo poważny udział w krzyżu Zbawiciela i naśladuje Jego cierpienia oraz śmierć.
Wszystko to jednak możemy i powinniśmy, przynajmniej w części, odnieść także do siebie. Musimy pamiętać o tym, że życie chrześcijanina nie jest wcale jakąś sielanką, upływającą w beztroskim spokoju. Pojawiają się liczne i nieraz nieoczekiwane trudności, ale wspiera nas jednocześnie stale moc Boża, jeśli tylko chcemy z niej skorzystać. W ten sposób upodabniamy się do śmierci Chrystusa; jednak po to, by otrzymać udział w zmartwychwstaniu.
 
3. Pan Jezus nie zniósł prawa szabatu, ale zakwestionował jego ciasną interpretację, dokonywaną przez uczonych w Piśmie i faryzeuszów. To właśnie było niejednokrotnie okazją do ostrych dyskusji między Chrystusem i Jego przeciwnikami, co nam ukazuje również dzisiejsza Ewangelia. Zbawiciel przechodzi z Apostołami wśród zbóż w dzień szabatu. Głodni uczniowie zaczynają zrywać kłosy i pożywiać się wyłuskanym ziarnem. Obecni przy tym faryzeusze wyrażają przekonanie, że w ten sposób naruszyli prawo szabatu, które zabrania pracy w tym dniu.
Pan Jezus korzysta z okazji, aby wyprostować błędne pojęcia i wskazać na właściwy sens szabatu, którego nie może wypaczać błędna ludzka interpretacja. Pragnąc udowodnić faryzeuszom, że się mylą, ujmując w ten sposób odpoczynek świąteczny, Chrystus odwołuje się do znanego przykładu w historii Izraela. Mianowicie kiedyś Dawid zdecydował się na spożywanie chlebów ofiarowanych Bogu, co było dozwolone jedynie kapłanom. Nie naruszył jednak przez to prawa Bożego, bo silniejsze było w tym wypadku inne prawo, również Boże, dotyczące zaspokojenia naturalnego głodu. Trzeba więc zawsze pamiętać o tej podstawowej zasadzie, że szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie odwrotnie - człowiek dla szabatu. Zatem nieporozumieniem staje się takie tłumaczenie, które przynosi wyraźną szkodę i nie pozwala np. dobrze czynić. Tymczasem w swojej błędnej interpretacji faryzeusze posunęli się aż tak dalego, że posądzali Chrystusa o naruszenie szabatu nawet wtedy, gdy w tym dniu uzdrawiał człowieka.
MSZE ŚWIĘTE

   Niedziele: 08:00 10:30
                           14:00  Nabożeństwo

Dni powszednie:
        środa i piątek
       pozostałe dni   


 07:00
18:00

 

Kalendarium intencji
intencje na dany dzień
brak wolnych intencji
wolne intencje
1 czerwca 2024
8:00
  • W intencji czcicieli Najświętszej Maryi Panny, zwłaszcza Róż Różańcowych.
17:00
  • Cicha adoracja Najświętszego Sakramentu z okazją do Spowiedzi św.
18:00
  • Za zm. Jadwigę i Wilhelma Dziadzia, syna Henryka, zm. z rodzin Dziadzia i Reichel, Franciszka Klima, Annę i Stanisława Molenda, zm. kapłanów i dusze w czyśćcu cierpiące.
Zgłoś swoją intencjęZobacz wszystkie intencje >